Kiedyś wydanie płyty było wydarzeniem kulturalnym, społecznym i biznesowym. Obecnie jest jedynie punktem startu, pretekstem do tego, co wokół muzyki dzieje się później. Jeśli muzyczny show-biznes chce nadal zarabiać, musi odnaleźć się w zupełnie nowej rzeczywistości. W najnowszym wydaniu „Bloomberg Businessweek Polska” – koniec rynku muzycznego. Przynajmniej takiego, jaki znamy.
Ponadto w najnowszym wydaniu „Bloomberg Businessweek Polska”: niebezpieczne obietnice lidera francuskich sondaży prezydenckich, surowcowa potęga nowego prezydenta Rosji, złota dekada niemieckiej gospodarki, ostre cięcia w polskich kredytach hipotecznych, religijny kult marek, grill polski biznesowy i dodatek o motocyklach.
Ostatnie raporty publikowane przez branżową organizację IFPI (International Federation of the Phonographic Industry) nie pozostawiają wątpliwości – z rynkiem muzycznym jest krucho. W ciągu 12 lat jego wartość spadła aż o 57 proc. – z 38,6 mld dol. w 1999 roku do zaledwie 16,6 mld dol. w 2011 roku. Branża zaklina rzeczywistość i mówi, że to koniec spadków i teraz może być już tylko lepiej. Ale z roku na rok największe firmy płytowe mają do dyspozycji coraz mniejszy budżet, który pozwala im na promowanie coraz mniejszej liczby artystów. Od lat branża nie potrafi stworzyć nowego światowego idola ani wywołać nowej muzycznej mody. Ba, zarówno stare, skostniałe wytwórnie, jak i nowi gracze na rynku od pięciu lat nie dostarczyli nam rzeczy stosunkowo najprostszej, czyli przeboju lata. Ostatnim była „Umbrella” Rihanny. A bez nowych gwiazd rynek starych – dosłownie lub w przenośni – musi umrzeć. Czy jesteśmy właśnie świadkami końca świata muzycznego, jaki znamy – o tym w najnowszym wydaniu „Bloomberg Businessweek Polska”.
„BBWP” pisze również o wyborach prezydenckich we Francji. Druga tura już za tydzień, 6 maja. Dla partnerów Francji w Unii wybory te nie wróżą nic dobrego. Niekwestionowanymi zwycięzcami pierwszej tury okazali się populiści: skrajnie prawicowy Front Narodowy Marine Le Pen, ale też jej lustrzane odbicie na lewicy, Front de Gauche Jeana–Luca Mélenchona. Zapowiedzi przewodzącego w sondażach Francoisa Hollande’a zwiększenia wydatków budżetowych w samej Francji mogą okazać się niebezpieczne dla przyszłości Europy, w tym Polski. Dług kraju nad Loarą rośnie w szybkim tempie, zbliżając się do 90 proc. PKB. Mimo to lider socjalistów zapisał w swoim programie zwiększenie kosztów funkcjonowania państwa o przynajmniej 20 mld rocznie. Jeżeli po wyborach wszystkie te obietnice nie pójdą w zapomnienie, Francja stanie się epicentrum kolejnej odsłony kryzysu. Komu zaszkodzi nowy prezydent Francji – w „Bloomberg Businessweek Polska”.
W kolejnym tygodniu prezydent zmieni się też za wschodnią granicą Polski. Uroczystość objęcia przez Władimira Putina urzędu prezydenta Rosji będzie miała bizantyjską oprawę. Wyznaczone na 7 maja zaprzysiężenie zbiega się w czasie z obchodami 67. rocznicy zwycięstwa nad Niemcami – dzięki temu obywatele Federacji Rosyjskiej będą mieli aż cztery dni wolne od pracy – od 6 do 9 maja. Uroczystość tradycyjnie odbędzie się w dawnej rezydencji rosyjskich carów – Wielkim Pałacu Kremlowskim. Gości będzie około tysiąc. Prezydentura Putina zapowiada następne tłuste lata dla Rosji. Otwarcie naftowych pól w Ameryce Północnej, ekspansja w Arktyce oraz kryzys w Europie to dla prezydenta doskonała okazja, by z koniunktury na ropę i gaz wycisnąć maksimum korzyści. I na pewno to zrobi. O surowcowej władzy rosyjskiego prezydenta – w „Bloomberg Businessweek Polska”
Na łamach „Bloomberg Businessweek Polska” również o bliskim Polsce rynku naszych zachodnich sąsiadów. Takiego wrzenia na rynku nieruchomości za Odrą nie było od czasu zjednoczenia. Jak podaje Bundesbank, w ubiegłym roku ceny lokali w 125 największych miastach Niemiec skoczyły o 5,5 proc. po wzroście o 2,5 proc. rok wcześniej. Eksperci ze światowych instytucji finansowych przeważnie są zgodni – kryzys nad Renem dobiegł końca. Rozpoczynają się lata tłuste. 10 lat temu Niemcy były chorym człowiekiem Europy. Teraz kraj będzie cieszyć się swoją złotą dekadą. A dobra wiadomość dla Polski? Niemiecka złota dekada niewątpliwie pozytywnie wpłynie na naszą gospodarkę. Od 20 lat zachodni sąsiad jest naszym najważniejszym partnerem handlowym i koniunktura tam ma bezpośredni wpływ na obroty handlowe i wzrost gospodarczy nad Wisłą. „Nadchodzi złota dekada Niemiec” – w najnowszym numerze „Bloomberg Businessweek Polska”.
W Polsce rynek nieruchomości boryka się z trudnościami. Potencjalnym nabywcom coraz trudniej o kredyt hipoteczny. Po tym, jak z rynku zniknęły kredyty we frankach, także euro staje się tylko wspomnieniem. Banki albo wycofują je z oferty, albo drastycznie zaostrzają warunki. Od początku 2012 roku obowiązują nowe, ostrzejsze zalecenia Komisji Nadzoru Finansowego. Rata nie może przekroczyć 42 proc. wynagrodzenia, a osoby chcące pożyczyć pieniądze nawet na 30 lat mają liczoną zdolność kredytową jak przy kredycie na 25 lat. Jeśli do tego dodać trudniejsze warunki „Rodziny na swoim”, programu rządowych dopłat do odsetek, i problemy części banków z finansowaniem w zagranicznych spółkach matkach, spadek liczby kredytów hipotecznych jest przesądzony. W tym roku banki mogą ich udzielić o 10–15 proc. mniej niż w ubiegłym. Ostre cięcie w kredytach hipotecznych – w najnowszym wydaniu dwutygodnika „Bloomberg Businessweek Polska”.
„BBWP” pisze także o kulcie marek. Podobnie jak religie marki wyznaczają cel i nadają sens jego osiąganiu, niosą nadzieję, składają ważne obietnice, posiłkują się magią. Misją konsumenta nie jest po prostu wybór właściwego produktu – musi wybrać właściwy cud. „Musimy jakoś te ciarki na grzbiecie poczuć. Kiedyś wiązało się to z uniesieniami religijnymi, dziś coraz częściej wiąże się z produktami kultury popularnej – uważa prof. Tomasz Szlendak, socjolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Marka kultowa to taka, bez której życie traci sens. Jej aura promieniuje na tego, kto używa oznaczonych nią produktów – to niektóre odpowiedzi na pytanie konkursowe „Jakie są najważniejsze cechy marki kultowej?” zadane przez firmę konsultingową z Warszawy. Czy przywiązanie do marek przejmuje rolę wierzeń i kultów religijnych – w najnowszym wydaniu „Bloomberg Businessweek Polska”.
W numerze również nieco lżejszy temat na długi majowy weekend. Majówka to nieoficjalny początek sezonu grillowego. Grille weszły na polski rynek około 25 lat temu i zadomowiły się tak, że trudno bez nich wyobrazić sobie ciepły weekend. Co prawda w przeciwieństwie do Amerykanów nie mamy jeszcze specjalistycznych pism ani programów telewizyjnych polecających dania na grilla takich jak słynny show kulinarny „Licence To Grill”, ale grillowanie stało się już naszym sportem narodowym, który trudniej byłoby wykorzenić niż walentynki. I nie ma się co dziwić, że firmy zarabiają na nim pieniądze. Bardzo duże pieniądze. Sam tylko polski rynek grillów, zarówno tych małych, jak i tych profesjonalnych, dla firm cateringowych, wart jest 172 mln dol., czyli prawie 550 mln zł. Najtańsze kosztują raptem 20 zł, najdroższe, wykonywane na zamówienie, będące kombinacją konstrukcji stałej (zazwyczaj kształtowany beton), z instalacją gazową lub elektryczną, to wydatek nawet 25 tys. zł. Do tego akcesoria, opał, specjalne przepisy – jednym słowem wielki biznes. Grill polski – w najnowszym „Bloomberg Businessweek Polska”.
Na majówkę także dodatek o… motocyklach. Romet, Junak, Sokół, Simpson, MZK – te nazwy kojarzą nawet ci, którzy urodzili się już po upadku PRL. To marki, które urosły do rangi kultowych – miały ogromny wkład w zmotoryzowanie kraju. W czasach gdy auta były dobrem luksusowym z najwyższej półki, stosunkowo niedrogie jednoślady stanowiły jedyną sensowną alternatywę. W okresie PRL Polacy nie kupowali ich jak Włosi czy Francuzi dla wygody czy szpanu, lecz z konieczności. W nowej rzeczywistości udział dwóch kółek w rynku się kurczył. Wraz z rosnącą popularnością i dostępnością aut jednoślady traciły na znaczeniu. Traktowano je jako pojazdy gorszej kategorii. Ale pięć lat temu zainteresowanie jednośladami znów zaczęło rosnąć. I to zauważalnie. O magii dwóch kółek – w „Bloomberg Businessweek Polska”.
Nowy numer „Bloomberg Businessweek Polska” w sprzedaży w poniedziałek, 30 kwietnia. E-wydanie „Bloomberg Businessweek Polska” jest dostępne pod adresem http://ewydanie.bbwp.pl/index.php?act=users&sub=login. Użytkownicy Iphone’ów i Ipadów oraz urządzeń obsługiwanych przez system operacyjny Android mogą pobrać cyfrową wersję pisma z AppStore i Android Market już w sobotę o 22.00.
„Bloomberg Businessweek Polska” to polska edycja jednego z najbardziej wpływowych magazynów na świecie. Ukazuje się od września 2011 r. Jego wydawcą jest Point Group Business Unit, spółka zależna Platformy Mediowej Point Group SA (GPW: POINTGROUP, PGM). Magazyn jest wydawany na licencji Bloomberg L.P., wydawcy „Bloomberg Businessweek”. To pierwsza międzynarodowa licencja od czasu przejęcia magazynu „Businessweek” przez Bloomberg w 2009 roku.