Pierwszy numer miesięcznika „Historia Do Rzeczy”. 1944-1963. Żołnierze Wyklęci

W roku 1945 Europa świętowała wyzwolenie i zwycięstwo nad hitlerowskimi Niemcami. Strzelające korki od szampana zagłuszały dochodzące ze wschodu wiadomości, że jedna okupacja została zastąpiona drugą. Walkę z rozrastającym się sowieckim aparatem represji podjęli Żołnierze Wyklęci. W pierwszym numerze miesięcznika „Historia Do Rzeczy” – o bohaterach walki o prawdziwą niepodległość.   

Ponadto w „Historia Do Rzeczy” m.in.: Suworow o zabójstwie Stalina,  akcja Wisła, wyznania pilota z Hiroszimy i niezwykłe losy Anny German.

„Od Poznania do Wilna, od Gdyni do Krakowa cała Polska zapłonęła. Lasy zapełniły się młodymi ludźmi, którzy w imię umiłowania wolności i niezgody na zniewolenie rzucili wyzwanie największemu mocarstwu ówczesnej Europy.” – pisze Piotr Zychowicz w tytułowym artykule „Historii Do Rzeczy”. „Choć początkowo Żołnierze Wyklęci osiągnęli spore sukcesy, walka, którą prowadzili, była walką straceńczą. Nie byli w stanie uratować swojej ojczyzny. Upragniona III wojna światowa nie wybuchła, Armia Czerwona nie opuszczała Polski, a komuniści stosowali wobec podziemia niezwykle brutalne metody.”

Agnieszce Rybak udało się odszukać i porozmawiać z nielicznymi już, ostatnimi bojownikami o wolność, którzy opierali się sowieckiej okupacji i zostali za to „Skazani na zapomnienie”. Józef Bandzo, Helena Marmola-Czarnecka, Jan Podhorski, Jadwiga Obrębalska wspominają tamte dni, swoje akcje i plany, aresztowania i więzienie. „Dziś, po wielu latach, czerpią satysfakcję z tego, że nie są już „wyklęci”. Chodzą na prelekcje do szkół, spotykają się z kibicami, udzielają wywiadów prasie. Radość ze sprawiedliwości po latach mąci jednak fakt, że tak niewielu jej doczekało.”

Na włączonych po wojnie do Związku Sowieckiego polskich ziemiach wschodnich również walczyli Żołnierze Wyklęci. Zmagania z aparatem komunistycznego terroru, który miał wyrugować polskość z tych ziem, opisuje w „Historia Do RzeczyMichał Wołłejko. Brawurowe akcje rozbijania posterunków, odbijania aresztowanych, likwidowania kołchozów, wyroki na donosicielach i potyczki z regularnymi oddziałami Armii Czerwonej i NKWD miały miejsce do połowy lat 50-tych. Do dziś nie doczekały się całościowego opracowania naukowego i ich obraz pozostaje dalece niepełny.

W magazynie także o tajemnicy śmierci Stalina. Latem 1952r. za plecami Stalina i wbrew jego woli podjęto decyzję o zwołaniu w październiku XIX zjazdu partii komunistycznej. Decyzję podjęli Beria, Chruszczow, Malenkow i Bułganin. Stalin, wytrawny partyjny gracz, przedsięwziął odpowiednie kroki, by obronić swoją pozycję, ale popełnił błąd, wyrażając zgodę na spotkanie z tą czwórką działaczy politbiura. Po tym spotkaniu już nikt nigdy nie zobaczył go przytomnego. Wiktor Suworow w felietonie „Tajemnica zabójstwa Stalina” na łamach „Historii Do Rzeczy” przybliża wydarzenia, które doprowadziły do XX Zjazdu KPZS i pośmiertnego ogłoszenia Stalina zbrodniarzem i mordercą.

Na łamach magazynu również jedna z najbardziej kontrowersyjnych akcji w polskiej historii współczesnej. Decyzja o podjęciu i realizacja akcji „Wisła” do dziś wzbudza wielkie emocje. Spór o to, co się stało w Bieszczadach po wojnie wciąż nie wygasa.  „Historia Do Rzeczy” publikuje na łamach dwa wywiady – z prof. Grzegorzem Motyką i Ewą Siemaszko, które pokazują różne oblicza wydarzeń 1947 roku.

„Historia Do Rzeczy” publikuje również rozmowę z majorem Theodorem „Dutchem” Van Kirkiem - nawigatorem bombowca B-29 Enola Gay. To on był jednym z tych, którzy zrzucili bombę atomową na Hiroszimę. „Na dole widać było totalne zniszczenie. Wszystko przykryte było jeszcze dymem i pyłem. Ten straszny widok przypominał gotującą się smołę. I przy okazji – „O mój Boże” drugiego pilota to nie do końca prawda. W rzeczywistości powiedział on coś, co nie nadawałoby się do cytowania” – tak wspomina widok Hiroszimy po detonacji  zrzuconej z samolotu bomby uranowej. Nie zdawał sobie wtedy jeszcze sprawy, że broń atomowa zmieni oblicze świata. Wiedział jednak, że użycie bomb atomowych przyspieszyło zakończenie wojny i uratowało życie wielu ludzi. Rozmowa – w pierwszym numerze „Historii Do Rzeczy”.

W numerze także o tym, jak to się stało, że potomek osiadłych na polskich Żuławach holenderskich menonitów, urodzona w Związku Sowieckim dziewczyna podpisała kontrakt z włoską wytwórnią płytową i jako pierwsza (i jak dotąd jedyna) Polka wystąpiła na festiwalu w San Remo. Opowieść o Annie German i jej rodzinie to splot wielu niezwykłych historycznych wydarzeń i zwykłych ludzkich losów.

Ponadto w numerze:

- Znany brytyjski historyk Roger Moorhouse opowiada o historii zamachów na Hitlera.

- Adam Zamoyski pisze o gwałtownej śmierci Ludwika XVI i rewolucji francuskiej.

- Marek Gałęzowski ujawnia kulisy tajnej operacji gestapo, w wyniku której zwerbowany został jeden z przywódców podziemia piłsudczykowskiego.

- Prof. Marco Patricelli przedstawia przebieg komunistycznego puczu, który mógł doprowadzić do włączenia Włoch do bloku komunistycznego w roku 1947.

Pierwszy numer „Historia Do Rzeczy” w kioskach – już w środę, 27 lutego. W środę numer będzie dostępny również u dystrybutorów prasy elektronicznej. „Historia Do Rzeczy” będzie również do pobrania w aplikacjach na systemy iOS (https://itunes.apple.com/pl/app/wprost-kiosk/id459708380?mt=8) i Android (https://play.google.com/store/apps/details?id=com.paperlit.android.wprost). 

Każdy, kto zarejestruje się na stronie http://rejestracja.dorzeczy.pl/historia/ otrzyma specjalna ofertę prenumeraty miesięcznika.

Redaktorem naczelnym magazynu jest Piotr Zychowicz. Stałymi felietonistami pisma są m.in.: Wiktor Suworow, Krzysztof Masłoń, Sławomir Cenckiewicz,  Sławomir Koper, Bronisław Wildstein, Rafał A. Ziemkiewicz. Nakład „HDR” wynosi 100 tys. egz. Cena egzemplarzowa - 6,95zł. Cena e-wydania – 6 zł, wydanie na iPad – 1,79 EUR.