WPROST: afera podsłuchowa – pełzający zamach stanu?

WPROST: afera podsłuchowa – pełzający zamach stanu?

Ktoś nielegalnie nagrał spotkania szefa MSW, prezesa Narodowego Banku Polskiego, byłego ministra transportu. Taśmy są kompromitujące. Czy to zamach stanu obliczony na obalenie rządu Donalda Tuska? W najnowszym wydaniu tygodnika WPROST – afera podsłuchowa.

Ponadto w nowym WPROST: jak profesor Chazan manipuluje mediami, jak może wyglądać opieka lekarza nad kobietą w ciąży, jak doradcy bankowi łowią klientów oraz dlaczego Polacy nie umieją flirtować.

Nagrania są bulwersujące. Kto zarejestrował rozmowy? Komu zależało na skompromitowaniu uczestników tych spotkań? Za nagraniami mogą więc stać służby specjalne, ludzie wywodzący się z Biura Ochrony Rządu, jakaś grupa biznesowa, a może polityczna konkurencja. Co jest w nagraniach? Na pierwszym, z lipca ubiegłego roku,   minister spraw wewnętrznych i administracji Bartłomiej Sienkiewicz załatwia polityczny deal z Markiem Belką. Druga taśma została nagrana cztery miesiące temu, kiedy Sławomir Nowak spotkał się z Andrzejem Parafianowiczem, byłym wiceministrem finansów i byłym głównym inspektorem informacji finansowej. A to nie koniec.  Do redakcji WPROST w zeszłym tygodniu docierały wiadomości o kolejnych taśmach. Nagrane miało zostać spotkanie wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem, do którego doszło na początku czerwca. Zarejestrowane ma być również spotkanie prezesa Najwyższej Izby Kontroli Krzysztofa Kwiatkowskiego z najbogatszym Polakiem Janem Kulczykiem. Nagrane miało zostać także spotkanie związanego z Platformą Obywatelską biznesmena Piotra Wawrzynowicza z wiceministrem finansów Rafałem Baniakiem.

WPROST zdecydował się opublikować dwa nagrania, bo zawierają one bulwersujące informacje o mechanizmach funkcjonowania władzy w Polsce. W pierwszym minister Sienkiewicz chce, aby NBP pomógł w finansowaniu deficytu budżetowego i tym samym wsparł Platformę w trudnych wyborczych latach. Marek Belka w zamian za to żąda głowy ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego i nowelizacji ustawy o banku centralnym.  Rostowski stracił stanowisko podczas listopadowej rekonstrukcji rządu, ministrem został, jak chciał Belka, „techniczny i niepolityczny” Mateusz Szczurek. Co więcej, 28 maja do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP. Podczas spotkania minister Sienkiewicz wypowiada wiele kontrowersyjnych opinii. Twierdzi na przykład, że „państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje”.  Z kolei Sławomir Nowak podczas spotkania z Andrzejem Parafianowiczem był przerażony kontrolą, która sprawdzała finanse jego żony. Zapis tych spotkań – w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST, a same nagrania są dostępne w kanale AWR WPROST na YouTube

WPROST wraca też do publikacji sprzed tygodnia. „Panie profesorze, proszę przestać kłamać!” pisze w tygodniku Magdalena Rigamonti. I wypunktowuj manipulacje, których dopuścił się prof. Bogdan Chazan, komentując w mediach sprawę kobiety, której uniemożliwił aborcję. Profesor wypowiada się w taki sposób, jakby to pacjentka przymuszała go do usunięcia uszkodzonego płodu. Twierdzi też, wprowadzając opinię publiczną w błąd, że aborcja polega na rozczłonkowaniu dziecka i wyciąganiu go po kawałku z macicy kobiety. Manipuluje nawet nazwą ustawy – zwraca uwagę dziennikarka WPROST. W tygodniku także oświadczenie byłej pacjentki Szpitala im. Św. Rodziny.

W Polsce bardzo trudno jest zrealizować prawo do przerwania ciąży, nawet w sytuacjach dramatycznych. Teraz to się trochę zmieniło, bo kobiety coraz odważniej egzekwują swoje prawa. Kiedyś powszechnym zjawiskiem było to, że pacjentki, które miały medyczne wskazania do terminacji ciąży, przyjeżdżały do Warszawy z całego kraju. Mój mąż uważał, że przyjmując je, w ten sposób tym kobietom pomaga – to mówi z kolei dr Marzena Dębska, żona prof. Romualda Dębskiego. Oboje są wybitnymi ginekologami i bohaterami książki Magdaleny Rigamonti pt.: „Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek”. Premiera książki – w poniedziałek, w poniedziałek także we WPROST fragmenty rozmów, które złożyły się na tę książkę. O kobietach, o dzieciach, o życiu, śmierci i dramatycznych wyborach. O walce o każda matkę i każde dziecko.

Na łamach WPROST również kulisy pracy doradców bankowych. Co miesiąc muszą założyć kilkanaście kont i sprzedać kredyty za kilkaset tysięcy złotych. Żeby wyrobić normę, zrobią wszystko. Jedni są prawdziwymi doradcami, inni ,,doradzaczami”, przez których tysiące ludzi wpadło w pułapkę polisolokat i kredytów we franku. Jak łowią klientów? O tym kilku z nich opowiedziało dziennikarzowi WPROST. Jeżeli chcesz wypchnąć duży kredyt, podstawą jest dobry wywiad. Pytasz klienta o sytuację finansową, wiek dzieci, jakim jeździ samochodem, ile ma na koncie. Możesz zerknąć na markę zegarka na ręce, popatrzeć na meble w kuchni, rozmiar telewizora w salonie. Musisz wybadać, na jak duży kredyt będzie go stać, a potem zarzucasz pętlę – mówią. Miałem klienta, który dzięki mnie wrzucił na lokatę 200 tys. zł. Mnie przypadało z tego 3,5 proc. prowizji. W jeden dzień zarobiłem dwa razy tyle, ile moja mama wyciąga w szpitalu w ciągu miesiąca – mówi Łukasz z Krakowa. Jak pracują doradcy bankowi – w nowym WPROST.

We WPROST także o tym, że Polacy nie umieją flirtować. Od dziecka uczy się nas, jak jeść, wiązać sznurówki czy prowadzić samochód, ale nikt nie uczy nas odpowiedniego podejścia do kobiet – ocenia Jan Gajos, trener z Perfect Dating, czyli szkoły relacji damsko-męskich. I dodaje, że dla mężczyzny najtrudniejsze jest nawiązanie znajomości, a potem utrzymanie rozmowy na ciekawym poziomie. Tu poległo wielu, ale niewielu potrafi się do tego przyznać. Wśród Polaków wciąż czkawką odbija się ego macho, który pozjadał wszystkie rozumy i za nic ma swoje porażki. A jak wynika z badań, kobiety takich typów nie lubią. Pewien producent kosmetyków dla mężczyzn zbadał sposoby podrywania stosowane przez Polaków. Zdefiniował każdy z nich i sporządził polską mapę podrywu. Wynika z niej, że kobiety zdecydowanie odrzucają facetów, którzy stosują metody szpanera, pakera i gangstera. Dobrze wypadają za to żartownisie i romantycy.   Dlaczego Polacy nie umieją flirtować – w nowym WPROST.

E-wydanie tygodnika WPROST jest dostępne wraz z e-tygodnikiem WPROST BIZNES, w którym w tym tygodniu m.in. o tym, jak Łukasz Wejchert buduje swoje internetowe imperium oraz o wojnie polsko-rosyjskiej o Azoty. WPROST  BIZNES jest dostępny w systemie dystrybucji e-wydań wydawcy na stronie: ewydanie.wprostbiznes.pl oraz u wszystkich dystrybutorów prasy cyfrowej oraz w aplikacjach natywnych na urządzenia mobilne w AppStore i Google Play.

Nowy numer WPROST trafi do kiosków poniedziałek, 16 czerwca 2014 r. E-wydanie tygodnika będzie dostępne na stronie tygodnika (ewydanie.wprost.pl) oraz u dystrybutorów prasy elektronicznej, m.in. na witrynach e-kiosk (www.e-kiosk.pl), eGazety (www.egazety.pl) oraz Nexto (www.nexto.pl).